Zarządzaj zgodą

Polityka plików cookie

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies

Facebook, Instagram i nie tylko – jak dobrze wejść w social media?

Świat social mediów jest bardziej rozbudowany niż może wydawać się na pierwszy rzut oka. Już sam wybór platform, z których można korzystać może być całkiem dużym wyzwaniem dla osób niezaznajomionych z temat. A co dopiero poznanie wszystkich panujących na nich zasad i odpowiednia komunikacja! Z pomocą powinien przyjść ten krótki przewodnik po najważniejszych serwisach social media.

 

Facebook - absolutny lider

Facebook to zdecydowanie najpopularniejsza platforma social media - a przynajmniej w naszej części świata. Od kilku lat mówi się, że jeśli nie masz profilu na Facebooku - prawdopodobnie nie istniejesz. Jest to o tyle trafne hasło, że profil na portalu Marka Zuckerberga ma już ponad ⅓ populacji Ziemi. To imponujący wynik , ponieważ prawie połowa tej populacji wciąż nie ma dostępu do internetu. Czym Facebook zaskarbił sobie taką popularność? Przede wszystkim uniwersalnością i wielofunkcyjnością. Przeciętny użytkownik może dodawać na nim zdjęcia, dyskutować, zrzeszać się w grupy osób o podobnych zainteresowaniach, śledzić doniesienia na interesujące go tematy, a coraz częściej nawet dokonywać zakupów. Ambicją twórcy tego portalu jest skondensowanie w nim całego internetu - tak, aby wszystkich możliwych czynności dokonywać właśnie poprzez Facebook. I to właśnie w tym kierunku zmierza ta platforma w tym momencie. Dużą zaletą tego serwisu jest także prostota obsługi i przeznaczenie - jako, że jego grupą docelową nie jest jakaś konkretna grupa, korzystać może z niego każdy, a komunikacja w jego ramach nie odbiega zbytnio od tej, którą prowadzimy na co dzień. Duża liczba użytkowników sprawiła także, że jest to platforma, na której powinna znaleźć się każda marka - w celach marketingowych, budowania społeczności a także szybkiego i łatwego customer service’u.  

Instagram - szybko i pięknie

Drugą najpopularniejszą platformą social media jest aktualnie Instagram. Założony został jako platforma do robienia, edytowania i publikowania zdjęć i to właśnie w ten sposób - zrzeszając miliony fotografów-amatorów wykorzystujących coraz większe możliwości techniczne telefonów komórkowych - zyskał sobie popularność. Od tamtej pory znacznie jednak ewoluował, a sama publikacja stała się jedynie jedną z kilku jego funkcji. W międzyczasie został też wykupiony przez Facebooka i znacznie się rozrósł. Dzisiaj loguje się na nim ponad miliard osób miesięcznie! Z jednej strony korzystają one z pierwotnej funkcji portalu, dodając różnego rodzaju zdjęcia. Z drugiej korzystają z funkcji InstaStories, czyli publikowania zdjęć i krótkich filmów na czas 24 godzin. Wykorzystują to przede wszystkim Influencerzy, utrzymując w ten sposób kontakt ze swoimi fanami, ale także zwykli użytkownicy i marki. W przypadku tych ostatnich, ich obecność na Instagramie jest już tak samo oczywista z marketingowego punktu widzenia, jak na Facebooku. Warto jednak - ze względu na charakter tego portalu - przygotować na niego inne treści niż na bardziej uniwersalnego “fejsa”. Tutaj warto skoncentrować się na wyróżniających grafikach (w przypadku tradycyjnej funkcjonalności) i bardziej nastawionych na tymczasowość, ale aktywizujących użytkowników treściach (InstaStories). Od niedawna warto tam również publikować dłuższe filmy. Zawdzięczamy to dynamicznie rozwijanej funkcji IGTV, która jest w założeniu połączeniem tradycyjnej funkcjonalności Instagrama z konkurencyjnym Youtubem.  

Twitter - krótko i treściwie

Popularność kolejnej platformy może wydawać się zaskakująca, biorąc pod uwagę, że jej głównym założeniem była komunikacja z innymi użytkownikami przy użyciu jedynie 160 znaków na każdą wiadomość. Ten limit został po kilku latach nieco podniesiony, ale to wciąż jedyna funkcja Twittera. Skąd zatem jego sukces? Jeszcze kilka lat temu był to przecież portal, który w niektórych miejscach na świecie przebijał popularnością Facebooka - i to chociażby w USA. Kluczowa dla Twittera była implementacja hashtagów, które twórcy tej platformy wprowadzili jako pierwsi. Pozwoliła ona grupować wszystkie treści w odpowiednie wątki, dzięki czemu osoba zainteresowana danym tematem może szybko przeczytać wszystkie dotyczące go wypowiedzi. Tę funkcjonalność szybko zaczęto używać także do angażowania użytkowników do publikacji. Hashtagi zaczęły pojawiać się w tradycyjnych mediach, zachęcając do komentowania na Twitterze bieżących wydarzeń ze świata polityki i sportu, czym portal zaskarbił sobie miliony nowych użytkowników chętnych do dyskusji. Tym bardziej, że Twitter jest również miejscem, w którym często oficjalnie wypowiadają się różnego rodzaju eksperci, politycy, dziennikarze czy sportowcy. W Polsce ten model nie zyskał sobie dużej popularności wśród zwykłych użytkowników, wobec czego można odnieść wrażenie, że na Twitterze obecni są jedynie przedstawiciele ww. zawodów. Wobec tego nie jest to najpopularniejsza platforma wśród marketerów i marek.  

LinkedIn - profesjonalnie i oficjalnie

Eksperci bardzo chętnie wypowiadają się również na LinkedIn. Tutaj jednak mamy najczęściej do czynienia z ekspertami w ramach konkretnych branż. Wynika to z faktu, że LinkedIn jest przede wszystkim platformą dotyczącą zawodowych sfer naszego społeczeństwa. Można na nim znaleźć ogłoszenia o pracę, grupy zrzeszające pracowników danej firmy czy przeczytać raporty i komentarze przedstawicieli różnych branż - od marketingu i P&R po przemysł. Komunikacja na tym serwisie ma wobec tego bardzo formalny charakter i dotyczy jedynie spraw zawodowych. Czy wobec tego warto tam być nawet jeśli nie szuka się aktualnie pracy? Prywatnie - oczywiście. Zawarte tam treści stanowią dobry materiał do samorozwoju. Firmowo - bez dwóch zdań.  Profil firmy na LinkedIn to doskonała wizytówka dla potencjalnych kandydatów do pracy, kontrahentów czy klientów. A czy warto myśleć o tym portalu pod kątem marketingowym? Warto, ale w tym wypadku trzeba jednak myśleć o marketingu skierowanym raczej do klientów B2B niż B2C.  

Pinterest - wirtualna tablica

To wirtualna tablica służąca do przypinania i grupowania treści znalezionych w Internecie. Jak to działa? Wyobraź sobie, że jesteś projektantem wnętrz, który szuka inspiracji do swojego kolejnego dzieła. Wchodzisz na Pinterest, wpisujesz w jego wyszukiwarce frazę “wnętrze w stylu skandynawskim” i Twoim oczom ukazuje się ogromna kolekcja inspiracji, które inni projektanci zgromadzili tam przez lata. W jaki sposób? Gromadząc je na swoich osobistych tablicach w Pintereście. Ten portal służący do wymiany inspiracji jest bardzo ważnym narzędziem w pracy grafików, projektantów (również mody) czy architektów, ale nie tylko. W 2012 roku odbyła się na nim bardzo ważna część kampani prezydenckiej w USA (Kandydatki na Pierwszą Damę niejako rywalizowały tam za pomocą swoich profili), a dzisiaj - w dobie koronawirusa - swoje komunikaty umieszcza tam WHO. Ogółem portal ten ma już ponad 300 milionów użytkowników! A gdzie tu komunikacja? Każdą z przypiętych inspiracji można skomentować, a to niejednokrotnie prowadzi do Ciekawych dyskusji. Czy warto zatem pokazywać się na Pintereście jako marka? To zależy od branży, ale generalnie jeśli masz jakieś portfolio produktów, warto je tam pokazać. Ludzie szukają przecież inspiracji nie tylko wtedy, kiedy tworzą, ale także gdy chcą coś kupić!  

TikTok - najmłodszy i dla najmłodszych

Najmłodszy w naszym zestawieniu jest TikTok - aplikacja, która szturmem podbiła serca przede wszystkim najmłodszych użytkowników. Na czym polega? W założeniu na czymś podobnym do InstaStories z Instagrama - publikowaniu krótkich (maksymalnie 15 sekund) filmików. Jednakże to nie wszystko. TikTok postawił z początku na tworzenie z tych filmów czegoś na kształt teledysków, zachęcając użytkowników do nagrywania tzw. lip syncu, czyli udawania, że wykonuje się jakąś popularną piosenkę. Ta zabawa ewoluowała oczywiście wraz z przypływem użytkowników i dzisiaj możemy zauważyć tam znacznie bardziej kreatywne wykorzystanie tych piętnastu sekund “sławy”. Dla niektórych użytkowników jest to nawet więcej niż 15 sekund, gdyż portal ten wypromował swoje “gwiazdy”. Najpopularniejsza aktualnie TikTokerka - Charli D’Amelio - jest obserwowana przez ok. 50 milionów użytkowników! Nic dziwnego, że modę na TikToka podchwycili influencerzy, a także marki. Prowadzenie komunikacji marketingowej na TikToku jest jak najbardziej możliwe i opłacalne. Warto jednak starannie przemyśleć komunikację na ten kanał - nie powinna być wymuszona, a za to płynnie wpisywać się w panujące trendy. I przede wszystkim - skierowana do średnio nieco młodszego odbiorcy niż w przypadku innych portali.  

Social media - które wybrać?

Jak widać najpopularniejsze kanały social media zrzeszają bardzo różnorodnych odbiorców. Na jakich zatem warto pokazać się ze swoją marką? Facebook i Instagram to niejako obowiązek - niezależnie od branży. W przypadku pozostałych kanałów warto zastanowić się nad tym, do kogo chce się trafić i w jaki sposób. Albo zatrudnić dobrą agencję social media, która tę strategię przygotuje za Ciebie ;)