Zarządzaj zgodą

Polityka plików cookie

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies

Google Trends – dlaczego sprawdzanie trendów jest kluczowe z marketingowego punktu widzenia?

Każdy pasjonat marketingu otarł się kiedyś o przynajmniej jedno z szerokiego asortymentu narzędzi Google, szukając odpowiedzi na nurtujące go pytania. Ulubiona wyszukiwarka świata oferuje coraz więcej, coraz lepszych rozwiązań dla zaczynających biznes i weteranów każdej branży. Marketingowcy też chętnie korzystają z dobrodziejstw „wujka Google”. Dziś opowiemy o Google Trends i o tym, jak bardzo pomocne jest to narzędzie.  

Co to jest Google Trends?

To narzędzie do analizy trendów w internecie. Nie twardych danych – trendów. Wyniki uzyskane dzięki Google Trends nie będą jednoznaczne, ale właśnie o to chodzi. Najlepsze agencje reklamowe traktują trendy od Google’a jako świetny materiał do analizy pod wieloma aspektami i to, jakie wnioski uda się z nich wyciągnąć może zaważyć o sukcesie pomysłów, które chcą zrealizować.  

Google Trends dla marketingu

Po pierwsze - SEO

Przeanalizowanie otrzymanych z Google Trends prognoz dla słów kluczowych pozwoli niejako przewidywać przyszłość i pisać teksty odpowiadające na niezadane jeszcze pytania. Wystarczy odpowiednio skonfigurować ustawienia, by dowiedzieć się, o co będą pytać użytkownicy internetu za kilka miesięcy. Możesz wyszukiwać tematy, które dopiero będą nurtować Twoich czytelników lub pisać teksty według własnych potrzeb, ale wykorzystując frazy, które spozycjonują Twoje teksty na szczycie wyników wyszukiwania. Szczególnie w przypadku SEO, należy stale monitorować trendy, gdyż z dnia na dzień, ulegają zmianom. Przykładu nie trzeba szukać daleko: Rok temu w styczniu szukając pomysłów na teksty do bloga mogliśmy znaleźć kilka ciekawych inspiracji np. w temacie wycieczek zagranicznych. W marcu, wraz z nastaniem lockdownu – wszystkie wycieczkowe tematy straciły na znaczeniu.

Po drugie - strategia komunikacji

Strategia komunikacji to działanie, które planuje się długofalowo. W tworzeniu założeń, czy kolejnych kroków, wybiegających w daleką przyszłość dobrze jest mieć potwierdzenie swoich prognoz. O ile w przypadku planowania emisji reklam dla sezonowych usług i produktów jest łatwiejsze, bo wszyscy wiemy, że nikt nie jest zainteresowany kupnem sanek w sierpniu, o tyle dobrze jest wiedzieć, w którym tygodniu września najwięcej klientów będzie zainteresowanych zaliczeniem kursu żeglarstwa. Co więcej, Google Trends pokaże Ci, gdzie takich zapytań spodziewać się najwięcej – stąd prosta droga do określenia, jakimi kanałami dotrzeć do Twoich potencjalnych wilków morskich. Planowanie harmonogramów kampanii z pomocą Google Trends to niemal zero-jedynkowa praca. Wystarczy sprawdzić, w których tygodniach ostatnich miesięcy osiągały szczyt zapytań i tak dysponować publikacjami, by trafiać w sedno.

Po trzecie – estymacja

Niepodważalnym argumentem za częstym korzystaniem z możliwości Google Trends jest fakt, że pomaga w podejmowaniu decyzji „czy warto?” Pamiętacie fidget spinnery - chwilowy szał 2017 roku? Co ciekawe, sprawdziliśmy je pisząc ten tekst i okazuje się, że zainteresowanie nimi nieznacznie wzrosło w styczniu tego roku. Nie na tyle, żeby zabierać się za masową produkcję, bo w porównaniu z ich momentem świetności to niemal niezauważalny wzrost. Nie wróżymy tym zabawkom triumfalnego powrotu do chwały, ale to świetnie obrazuje ten paragraf - Google Trends pozwala ocenić, czy warto podejmować niektóre tematy. Niektóre kwestie warto od czasu do czasu przypomnieć, inne lepiej pozostawić w odmętach internetowej niepamięci. Google Trends to świetne narzędzie do analizy internetowych trendów. Jak każde narzędzie, wymaga odpowiedniej wiedzy i umiejętności, by sprawnie się nim posługiwać. Fakt, że czytasz teraz ten artykuł może posłużyć za dowód na to, że w Jump Group wiemy, jak posługiwać się tą funkcją Google’a. Czytasz ten tekst dokładnie w momencie, który zaplanowaliśmy. Zobacz, co jeszcze zaplanowaliśmy dla naszej współpracy 😉